Nawet najlepiej zrobiony manicure, przy użyciu najlepszych preparatów i równie świetnej pani manicurzystki (chociaż zdarzają się w tym zawodzie również panowie), nie pomoże, jeśli paznokcie będą nam pękać, rozdwajać się i łamać. Beautiful hands with french manicure

I odwrotnie – zdrowe, mocne paznokcie, nawet jeśli nie chciało nam się o nie specjalnie zadbać, same w sobie będą ozdobą. Jak więc osiągnąć taki stan rzeczy?

Po pierwsze – piękne paznokcie zależą od tego, co mamy na talerzu. Rozdwajające się, łamliwe, kruche paznokcie, tak naprawdę nie są problemem; one są jego skutkiem. Prawdziwym problemem jest bowiem przyczyna, dla której się rozdwajają, a tą najczęściej jest niedobór witamin. Paznokcie nie rozdwajają nam się na złość, chociaż, biorąc pod uwagę fakt, że lubią się rozdwoić na kilka godzin przed wielką imprezą, rujnując nasz świeżutki manicure, można w to uwierzyć.

Tak naprawdę paznokcie oraz inne produkty skóry, więc włosy i naskórek, są pierwszą linią frontu, która pokazuje nam, że coś zaniedbaliśmy. Ok, tylko co to jest to „coś”? Najczęściej przyczyną zrujnowanych paznokci jest brak witaminy A, B, E oraz kilku podstawowych mikroelementów, jak cynk, selen i inne. Jeżeli zauważymy u siebie takie objawy, zamiast biec truchcikiem do apteki po preparat „na paznokcie”, lepiej udać się do warzywniaka i zakupić trochę naturalnych witamin. Pamiętajmy też, że witaminy należy jeść mądrze – nie wszystkie bowiem przyswoimy tak z marszu, niektórym (na przykład witaminie A i E), potrzebny jest tłuszcz. Dlatego właśnie ludzie wpadli na pomysł, by sałatki warzywne polewać oliwą.

Po drugie, jak już jemy zdrowo, piłujmy też zdrowo. W jakiś sposób skracać paznokcie trzeba, inaczej skrócą się same. Nożyczki i inne cążki raczej odpadają, chyba, że pojawi się kiedyś moda na paznokcie w tylu schodkowym. Jeżeli chodzi o pilniczki, mamy do wyboru metalowe, szklane (uwaga – jak spadają, to tylko raz) oraz papierowe. Z tych wszystkich opcji, zdecydowanie najgorszą jest używanie pilniczków metalowych. Powodują one bowiem uszkodzenia płytki paznokcia i zdecydowanie sprzyjają rozdwajaniu. Jeżeli już koniecznie musimy ich używać, warto pamiętać, że możemy zmniejszyć ich negatywny wpływ na paznokcie, piłując je w jedną stronę (zamiast tam i z powrotem). Na początku nie jest to łatwe, ale o kilku razach można dojść do wprawy.

I po trzecie, jak już włożymy tyle wysiłku w nasze pazurki, szkoda by było zrujnować je przez prace ręczne. Tak, jasne, zmywanie naczyń, czy robinie domowych porządków w rękawiczkach, jest mało komfortowe, ale posiadanie paznokci połamanych aż do skóry, również. Dlatego warto przekonać się do rękawiczek. Jeżeli naprawdę mamy opory przed ich używaniem, bo ograniczają czucie i rozbijamy co drugą szklankę podczas mycia, najlepiej jest odwiedzić sklep medyczny i kupić paczkę rękawiczek jednorazowych. Produkują ich kilka rodzajów, od winylowych, po silikonowe. Jeśli jest taka możliwość (a w dobrym sklepie powinna być), warto przymierzyć kilka i sprawdzić, w których mamy najlepsze czucie. Warto również zdecydować się na najmniejszy rozmiar, jaki tylko jesteśmy w stanie wcisnąć na rękę – będzie działał, jak druga skóra, a wtedy jest szansa, że przynajmniej część szklanek ocaleje.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments