To nie tylko problem jasnowłosych blondynek – rzęsy są czasami wręcz niewidoczne. Piękne, grube, czarne, gęste rzęsy to najpiękniejsza ozdobna dla oczu. Ale trudno takie osiągnąć, kiedy jest ich mało, są po prostu cieniutkie lub bardzo jasne. Czy zagęszczanie w salonie kosmetycznym to jedyne rozwiązanie w takiej sytuacji?

Zagęszczanie rzęs u kosmetyczki lub tuszem

Zagęszczenie rzęs u kosmetyczki wydaje się bardzo dobrym pomysłem. W końcu robisz jeden zabieg, efekt się utrzymuje i już masz przepiękne rzęsy. To niestety nie do końca prawda. Zabieg zagęszczenia, czyli doklejania sztucznych (lub naturalnych – na przykład z nutrii) rzęs do twoich własnych, to niestety dość duży koszt. Na dodatek rzęsy te wypadają, co sprawia, że trzeba go dość często powtarzać i uzupełniać rzęsy.

Zanim się na to zdecydujesz, wypróbuj tusz, który sprawi, że twoje rzęsy będą przepiękne, pełnowymiarowe, wspaniale się zaprezentują. L’Oréal tusz Volume Million Lashes to jedno z najlepszych rozwiązań. Czerń tuszu nadaje rzęsom wyrazistości i poprawia ich widoczność, a specjalnie zaprojektowana szczoteczka sprawia, że wyglądają, jakby było ich naprawdę mnóstwo.

Gęste rzęsy z dobrym tuszem

Efekt zagęszczonych rzęs możesz uzyskać wyłącznie pod warunkiem, że sięgniesz po dobrej jakości tusz. Umiejętne malowanie, dobra maskara i już – o pomyśle przedłużania rzęs u kosmetyczki możesz zapomnieć. L’Oréal tusz Volume Million Lashes wykorzystuje nową technologię, która sprawia, że włoski stają się niewiarygodnie zwielokrotnione.

Rzęsy będą aż trzy razy grubsze! To wystarczy, by optycznie było ich po prostu więcej. Dzięki temu możesz mieć spojrzenie, o jakim zawsze marzyłaś – uwodzicielskie, ocienione, głębokie i o wiele bardziej przepastne. L’Oréal tusz Volume Million Lashes ma specjalnie wyprofilowaną szczoteczkę, która dociera do wszystkich zakamarków i dobrze rozczesuje rzęsy. Nie musisz obawiać się, że będą sklejone lub że na ich powierzchni pojawią się szpecące grudki.

Kilka tricków na zagęszczenie rzęs tuszem

Jeśli chcesz zagęścić optycznie rzęsy, to dobra maskara, taka jak L’Oréal tusz Volume Million Lashes, stanowi podstawę. Możesz jednak wykorzystać kilka tricków na to, by rzęsy wyglądały na jeszcze bardziej gęste i grube.

Po ich wytuszowaniu i rozdzieleniu nałóż jeszcze odrobinę tuszu na ich nasadę, tuż przy linii oka. Porusz szczoteczką jedynie na długość około 2 mm i szybko ją oderwij od włosków. Większa ilość tuszu przy samej powiece sprawi wrażenie, że włoski są bardziej gęste, o wiele ładniej będą się prezentować, a oko będzie uwodzicielsko zacienione. Spektakularny efekt gwarantowany, i to bez kosztownych wizyt u kosmetyczki!