Zimą poranki bywają trudne – kiedy wstajemy, zwykle jest jeszcze ciemno, a temperatura za oknem nie zachęca do ego, żeby wychodzić spod ciepłej kołdry. Sytuację może uratować śniadanie. Ale żadnych banalnych kanapek! Ma być pysznie, sycąco i rozgrzewająco. Taki posiłek podziała pozytywnie nie tylko na nastrój, ale i na stan zdrowia. Dobre odżywianie jest kluczowe dla poprawy odporności w sezonie jesienno – zimowym.

Od czego zatem zacząć ciepły, zimowy dzień?

Ciepła owsianka, czyli klasyka dla zabieganych. Ile osób, tyle przepisów na owsiankę. Baza jest bardzo prosta – płatki owsiane zalewamy wodą, mlekiem roślinnym lub mlekiem zwykłym i gotujemy na małym ogniu, aż zrobią się kleiste – czas gotowania jest podany na opakowaniu i zależy od rodzaju płatków. Ilość płynu należy natomiast dostosować do swoich preferencji – owsianka może być bardzo gęsta, może też mieć postać dość rzadkiej zupy. Tyle baza, reszta zależy już od naszej fantazji. Do gotowej owsianki możemy dodać suszone owoce, orzechy, pestki. Znakomicie smakuje też ze świeżymi owocami – klasyka to banan, szczypta cynamonu i odrobina miodu. Jeśli tęsknimy za smakami lata, dodajmy do niej garść malin – mogą być mrożone. Zimą znakomicie smakuje też owsianka z aromatycznymi przyprawami korzennymi i jabłkiem. Takie śniadanie gwarantuje uczucie sytości na długo, a dzięki możliwości zmiany dodatków mamy pewność, że owsianka tak szybko nam się nie znudzi.

Szakszuka to danie, które wymaga nieco więcej czasu, ale efekty smakowe są tego warte. Jest to potrawa bardzo prosta – w wersji podstawowej składa się z duszonych krojonych pomidorów z dodatkiem warzyw, np. papryki. Na koniec do masy pomidorowej wbijamy jajka i przykrywamy patelnię. Szakszuka jest gotowa, kiedy jajka są dobrze ścięte. Potrawa będzie rozgrzewająca, jeśli dodamy do niej odpowiednie przyprawy – przede wszystkim ostrą paprykę. Bazową wersję szakszuki można rozszerzać o dodatkowe składniki. Znakomicie smakuje z dodatkiem ostrej kiełbaski pokrojonej w plasterki oraz fasoli – dzięki temu szakszuka staje się jeszcze bardziej sycąca. W takiej postaci sprawdzi się też jako danie na lunch czy ciepłą kolację.

Klasyczna jajecznica to zawsze dobry pomysł na początek dnia. A może tym razem zaszaleć i postawić na nietypowe dodatki? Jajecznica znakomicie komponuje się na przykład z wędzonym łososiem. Jeśli dodamy do tego kilka pasków awokado, na pewno się najemy, a także dostarczymy organizmowi niezbędnych składników odżywczych. Inne interesujące połączenie to jajecznica z jarmużem i pomidorami.

Placki bananowe to śniadanie, które będzie smakowało nie tylko dzieciom, choć maluchy wprost przepadają za tym daniem, Czego potrzebujemy? Dwa miękkie banany i jajko rozgniatamy widelcem lub miksujemy na gładko – w zależności od tego, czy chcemy uzyskać gładką konsystencję, czy placki z wyraźnymi grudkami. Dodajemy cynamon i imbir oraz dwie łyżki jogurtu naturalnego. Mieszamy, dodajemy mąkę – tak, aby uzyskać dość gęstą masę. Jeśli chcemy smażyć bez natłuszczania patelni, warto do ciasta dodać łyżkę stopionego masła i wymieszać. Na rozgrzaną patelnię nakładamy łyżką niewielkie porcje ciasta. Placuszki smażą się błyskawicznie. Podajemy z miodem, syropem klonowym lub owocami. Jako dodatek znakomicie smakuje też ser Ricotta. Placki bananowe znakomicie sprawdzą się też jako drugie śniadanie – wystarczy zapakować je do szczelnego pojemnika, a będą miła odmianą od codziennych kanapek zabieranych do szkoły czy pracy.

Jeśli chcemy rozgrzać się o poranku, zadbajmy też o odpowiednie napoje. Choć kakao jest kaloryczne i słodkie i na pewno należy pić je z umiarem, od czasu do czasu można sobie pozwolić na kubek tego napoju. Jeśli do mleka dodamy imbir i cynamon, efekt rozgrzewania będzie jeszcze wyraźniejszy. A słodki start na pewno nastroi nas pozytywnie na resztę dnia.
Aromatyczne przyprawy możemy dodać także do kawy lub herbaty.