Piękna, czyli jaka? Coco Chanel twierdziła, że nie ma kobiet brzydkich – są tylko zaniedbane. I trudno nie zgodzić się z tą myślą. Jak więc powinnyśmy dbać o swoje piękno?
Po pierwsze, piękna skóra. Jeszcze za Zagłoby i innych Wołodyjowskich (tak, są to postacie fikcyjne, ale wiecie o co chodzi), kobietę piękną określano… gładką. Najpiękniejsza, znaczyło najgładsza. Czyli co, wszystkie inne miały krosty? Być może. Faktem jest, ze gładka i promienna skóra może z powodzeniem obejść się beż makijażu. No tak, ale jak osiągnąć taki ideał?
Nie jest to proste, ale do celu na pewno zbliży nas regularny peeling, połączony z dobrym kremem nawilżającym. W zależności od tego, od jakiego stanu startujecie, peeling można wykonywać samodzielnie w domu, albo oddać się w łapki profesjonalistki i zafundować sobie serię peelingu za pomocą kwasów owocowych lub mikrodermabrazji. W każdym jednak przypadku, na odświeżoną skórę należy stosować krem i nawilżać, nawilżać, a potem jeszcze trochę nawilżyć.
Po drugie, piękne oczy. Oczy ponoć są zwierciadłem duszy. Ile w tym prawdy, trudno powiedzieć, ale faktem jest, że po ich kondycji , oraz ich okolic, najwyraźniej widać wszelkie grzechy przeciw urodzie: niewystarczającą ilość snu, brak kosmetyków nawilżających (a nie mówiłam!), pociąg do papierosów i ogólnie niezdrowy tryb życia. Skóra wokół oczu jest bardzo cienka i praktycznie pozbawiona tkanki tłuszczowej. To dlatego pierwsze zmarszczki (słynne kurze łapki) powstają tam w czasie, kiedy skóra na reszcie twarzy jeszcze całkiem dobrze wygląda.
Jak temu zaradzić? Cóż, jeśli powiem, żeby się wysypiać i rzucić palenie, pewnie nie posłuchacie. Ale można zminimalizować wpływ złych nawyków, przez regularne używanie kremów nawilżających, najlepiej w formie chłodzącego żelu. Bardzo dobre efekty dają też kremy ze świetlikiem.
Nie wolno przy tym zapominać o tak podstawowym zabiegu, jak henna brwi i rzęs. O ile jeszcze same rzęsy może cie sobie darować, jeśli i tak używacie tuszu do rzęs, ale przyciemnione i ładnie wyregulowane brwi są w stanie całkowicie zmienić wygląd twarzy, a nawet odwrócić uwagę od innych niedoskonałości, jak np. od worków pod oczami. Na henną najlepiej udać się do profesjonalistki, koniecznie poleconej przez kogoś, kogo brwi wam się podobają. Po wyregulowaniu brwi (fakt, trochę boli, ale można przeżyć) i ich przyciemnieniu, możecie już zaopatrzyć się w pęsetę i samodzielnie usuwać włoski, występujące z szeregu. Przyciemnianie włosków od biedy można zrobić w domu, ale mimo wszystko, warto od czasu do czasu odwiedzić salon kosmetyczny.
I po trzecie, zadbane ciało. Tak, tutaj wkraczamy na śliski grunt. Bowiem naprawdę niewiele jest kobiet, które doceniają walory swojego ciała. Co jest dość dziwne, biorąc pod uwagę fakt, żę Polki należą do jednych z najpiękniejszych kobiet świata i pod tym względem pozostawiają daleko w tyle inne mieszkanki Europy. Nie dajmy się zatem zwariować, a kiedy najdzie nas ochota na narzekanie, że tu mamy za dużo, a tam za mało, weźmy przykład z naszych facetów. Zwłaszcza tych, którzy nie mają już dwudziestu lat. Jak to jest, że łysiejący, kudłaty chłop z wyraźnym brzuszkiem piwnym paraduje zadowolony po plaży z pełnym przekonaniem, że każda laska na niego poleci? Natomiast owe laski, zamiast cieszyć się słońcem i własną urodą, zajęte są wyliczaniem swoich (prawdziwych bądź urojonych) niedoskonałości? Cóż, ludzkość nie przestaje mnie zadziwiać.
Cokolwiek zatem myślimy o naszym ciele, jest ono nasze i to my musimy o nie dbać. Tutaj, podobnie, jak w przypadku skóry twarzy, przede wszystkim należy stosować regularny peeling. Dla leniwych albo zapominalskich powstały nawet specjalne żele peelingujące pod prysznic, a chociaż nie zastąpią one zwykłego peelingu, są lepszym rozwiązaniem, niż całkowity jego brak. Oczywiście można też wybrać się na peeling do salonu urody, ale z reguły jest to już koszt kilkudziesięciu złotych. Co nie zmienia faktu, że taki peeling, najczęściej połączony z masażem na bazie jakiegoś pachnącego balsamu, jest fajną odskocznią od codzienności i pozwala spojrzeć na swoje ciało o wiele łaskawszym okiem i poczuć się w nim naprawdę dobrze.
