Masło do ciała to tak jak balsam. Pielęgnuje naszą skórę i chroni przed wysuszeniem. Jednak nie jeden raz człowiek boryka się co kupić. A może warto wykonać samemu coś do pielęgnacji?

Masło do ciała różni się od balsamu tylko tym, że dwa razy lepiej nawilża i dłużej się utrzymuje. Nie trzeba go wklepywać w ciało co kąpiel. Wystarczy nawet co drugi dzień lub dwa razy w tygodniu. Wszystko zależy od naszej skóry i zapotrzebowania.

Uniwersalny i dobry przepis na masło do ciała:

Szklanka oleju kokosowego i kakaowego lub shea (można kupić w sklepach eko). Do tego dodać około 30 kropli naturalnego olejku roślinnego lub mieszanki kilku. Umieścić wszystko razem w misce metalowej i ułożyć na garnku z gorącą wodą (najlepiej zanurzając miseczkę na dno). Gotuj do momentu, gdy się rozpuszczą i potem gdy ostygnie, włóż do lodówki na około 30 min. Po wyjęciu zmiksuj i znów wykonaj to samo. Do tego momentu, aż wyjdzie konsystencja bitej śmietany.

Takie masło najlepiej od razu przełożyć drewnianą szpatułką do szklanego słoiczka i przetrzymywać w chłodnym miejscu w temperaturze pokojowej. Taki kosmetyk powinno się zużyć do 4 tygodni. Jeżeli chcesz je jednak przetrzymywać dłużej, musisz użyć do niego masła nierafinowanego.

Kilka pachnących przepisów na inne masła: 

  • kokosowe: przygotuj pół szklanki olejku kokosowego, pół szklanki masła shea i 20 kropli olejku kokosowego. Wykonaj według przepisu wyżej. Takie masło idealnie wzmacnia skórę i nawilża. Zapach kokosu odpręża.
  • migdałowe: przygotuj szklankę masła shea, szklankę oleju z pestek winogron tłoczonego na zimno i 25 kropli olejku migdałowego. Wykonaj według przepisu wyżej. Idealnie chroni skórę przed wysuszeniem. A zapach na pewno poprawi nastrój.
  • czekoladowe: pół większe szklanki masła kakaowego nierafinowanego, pół szklanki masła shea i pół większe szklanki oleju słonecznikowego. Wykonaj według przepisu uniwersalnego. Odżywia dobrze skórę, a aromat relaksuje.

Masło twarde w efekcie z ciepłą skórą staje się oliwką.