Bycie mamą to bardzo odpowiedzialne zadanie, które w zasadzie rozpoczyna się od momentu, kiedy dowiadujemy się, że jesteśmy w ciąży. Pomimo ciągłej debaty dotyczącej tego, kiedy zarodek staje się dzieckiem, kiedy można dokonać aborcji, a kiedy nie i czy można to zrobić – matką stajemy się, gdy chcemy urodzić dziecko, decydujemy się na nie i ponosimy za nie odpowiedzialność. Dzieję się to już od chwili, gdy jesteśmy w pierwszych miesiącach ciąży – dlatego powinnyśmy w tym czasie dbać o siebie i o naszego malucha bardziej niż zwykle. Nie bez powodu czas, kiedy kobieta nosi w sobie dziecko nazywany jest „stanem błogosławionym”.

Ciąża – czyli koniec imprezowania i alkoholu…

Zdecydowanie alkohol jest pierwszy na liście, jeśli chodzi o produkty, których przyszła mama powinna unikać. Zwykle wiążę się to także z końcem uczestnictwa we wszelkich imprezach, no chyba, że jako kierowca, ale to i tak tylko w pierwszych miesiącach ciąży (w kolejnych nie zaleca się już nawet kierowania autem). Nie ma mowy o wypiciu choćby symbolicznego kieliszka wina czy jednego piwa. Wszystko zależy od przyszłej mamy – jak bardzo restrykcyjnie będzie ona przestrzegać nowych zasad. Powinniśmy jednak pamiętać, że dziewięć miesięcy to tak naprawdę nie jest aż tak długi okres, a odmawiając sobie alkoholu unikniemy możliwości pojawienia się zaburzeń rozwoju u naszego dziecka. Mało tego, coraz częściej słyszy się o FAS – czyli alkoholowym zespole płodowym, które jest chorobą nieuleczalną i pojawia się, gdy kobieta w ciąży spożywa alkohol w pierwszym trymestrze ciąży. Efektem FAS jest to, że nasz potomek będzie miał uszkodzoną wątrobę, serce, mniejszą masę ciała, a także zmienioną twarz. Podsumowując: nam nie zaszkodzi, a wręcz pomoże taka 9 miesięczna abstynencja – a przynajmniej będziemy mieć pewność, że nasze dziecko urodzi się zdrowe – a to powinno być najważniejsze dla przyszłej mamy.

Pora przejść na zdrowe odżywianie i unikać przetworzonych produktów!

O tyle, o ile normalny człowiek może mniej lub więcej zajadać się niezdrową żywnością bez większych (przynajmniej na razie) konsekwencji, o tyle u przyszłej mamy jest to niemal zabronione. Chodzi o tak zwane izomery trans kwasów tłuszczowych, które obecne są w bardzo dużych ilościach w przetworzonej żywności. Powinieneś wiedzieć, że są one szczególnie niebezpieczne dla ciężarnej kobiety, ponieważ izomery trans są w stanie przejść przez barierę łożyskową oraz mogą być wydzielane z mlekiem. Efektem tego może być później atopia, stan przedrzucawkowy lub zaburzenia rozwoju płodu. W związku z tym, gdy mamy do wyboru iść ze znajomymi do McDonalnd’u lub ugotować domowy rosół na obiad – przyszła mama zdecydowanie powinna pozostać w domu i zjeść zdrowy wywar warzywny, aby chronić siebie i malucha przed możliwymi, przyszłymi chorobami. Będąc w ciąży nie możemy myśleć już tylko o sobie, ale powinniśmy też dbać o zdrowie naszego malucha.

Wątróbka – ma dużo żelaza i jest zdrowa, ale nie dla kobiet w ciąży…

O tyle, o ile zwykle zaleca się spożywanie wątróbki to okazuje się, że dla przyszłych mam jest ona wręcz szkodliwa. Chodzi oto, że wątróbka zawiera bardzo dużo witaminy A, tylko, że w formie retinolu, a ten z kolei jest szkodliwym dla płodu, gdy jest dostarczany w dużych ilościach. Dlatego najlepiej w okresie ciąży całkowicie zrezygnować ze spożywania wątróbki – można ją zastąpić bez problemu wieloma innymi, zdrowymi produktami. Pamiętajmy także o unikaniu wszelkich produktów, które mogą tą wątróbkę w sobie zawierać!