Tylko rodzice wiedzą, jak uparte potrafią być dzieci. Do wielu rzeczy na szczęście da się przekonać, ale zwykle wymaga to dużo czasu, cierpliwości i … pomysłowości. Dzisiaj zajmiemy się dietą dziecka, które – dyplomatycznie mówiąc – nie przepada za zdrowymi produktami i próby zachęcenia go do zjedzenia np. warzyw spełzają na niczym. W końcu maluch musi coś jeść i rodzic ulega, obiecując sobie, że następnym razem pójdzie lepiej. Jak przekonać niejadka, by jadł warzywa i owoce? Jeśli interesuje cię ten temat, zapraszamy do przeczytania poniższego artykułu.

”Mój syn nie chce jeść warzyw”

Krąży stwierdzenie, że jeśli nie da się spróbować dziecku jakiegoś warzywa do 12 miesiąca życia, potem nie będzie chciał go jeść. Załóżmy, że nasze dziecko ma więcej niż rok i nie ważne, co zrobiliśmy lub czego nie zrobiliśmy – nie chce jeść warzyw. Trzeba zatem zastanowić się nie nad tym, jaki jest powód, ale jak przekonać takiego niejadka do spróbowania. Przedstawiamy wam kilka sprawdzonych porad na to, jak przechytrzyć niejadka.

Po pierwsze, jedzenie w słoiczkach

Z pomocą na pierwszy rzut ognia przychodzą popularne słoiczki ze zmiksowanymi warzywami dla dzieci. Plusem takiego jedzenia jest jego dostępność, łatwość w transportowaniu (są małe i dobrze zabezpieczone), zawartość (zwykle składniki takich słoiczków są bardzo dobrze sprawdzone pod wieloma względami) i łatwość w podawaniu. Dziecko może je jeść zarówno na zimno, jak i podgrzane. Minusem jest cena i smak, a raczej brak smaku. Ktokolwiek próbował warzywnej mieszanki, na pewno złapał się za głowę, jak można coś takiego jeść. Niestety, dzieci, które żywią się słodyczami czy niezdrowymi przekąskami na pewno też odczują tę różnicę, dlatego warto lekko doprawić słoiczkowe jedzenie, zanim całe wyląduje na podłodze. Co jednak ze starszymi dziećmi?

Po drugie, zupy!

Zupy to prawdziwe błogosławieństwo dla zmartwionych mam. Można do nich wrzucić wszystko i sprytnie zmiksować. Jeśli twoje dziecko lubi buraki, często gotuj barszcz czerwony i dodawaj do niego różne warzywa – niejadek da się przekonać, że marchewka zabarwiona na czerwono to nadal buraczek. Zblendowane zupy możesz podawać w śmiesznych talerzach z groszkiem ptysiowym, z którego „narysujesz” jakiś wzorek. Ciekawie podane jedzenia to także klucz do sukcesu.

Po trzecie, sam jedz warzywa

Dzieci to najlepsi obserwatorzy na świecie. Często też małpują nasze zachowanie, więc zamiast stać nad dzieckiem zdenerwowany z kawałkiem brokułu, sam zajmij się swoim jedzeniem. Jeśli ty będziesz jadła zdrowo przy dziecku, po jakimś czasie zacznie uważać taki stan za coś zupełnie normalnego. Nie ma potrzeby stresowania siebie i dziecka podczas posiłku, jeśli pójdzie spać kilka razy głodne – nic mu się nie stanie. Pamiętaj, że najważniejsze to uczenie dobrych nawyków i nie robienie z małych rzeczy wielkich problemów. Spróbuj wręcz odwrotnie – zamień posiłek w zabawę i radosny czas, gwarantujemy, że twoje nastawienie przyniesie efekty!