Umówmy się – zima nie jest ulubioną porą roku Twoich włosów, nawet jeśli Ty uwielbiasz szaleć na nartach lub spacerować po kolana w śniegu. Niska temperatura, przymrozki i wysoka wilgotność powietrza sprawiają, że włosy często się elektryzują, puszą i przetłuszczają. Jednak chronić trzeba przede wszystkim skórę głowy – zimą, jak nigdy, jesteśmy narażone na wszelkie infekcje górnych dróg oddechowych, np. zatok. Zatem pielęgnowanie włosów zimą to nie tylko sprawa estetyki i dobrego samopoczucia, ale także zdrowia. W poniższym artykule dowiesz się, w jaki sposób możesz dbać o włosy zimą.

Mycie włosów i ich suszenie

Włosy nie lubią ani czapek, ani szalików. Nie dość, że szybko się przetłuszczają u nasady, a końcówki są spuszone i naelektryzowane, to włosy są narażone na częstsze wyrywanie, pocieranie i łamanie. Dlatego zimą powinnaś zadbać o ich odpowiednie zabezpieczenie – nie bój się silikonów! O ile w pozostałych częściach roku mycie ich co kilka dni naturalnymi szamponami jest jak najbardziej wskazane, to zimą możesz pozwolić sobie na używanie szamponów o cięższym składzie, który ochroni i dociąży włosy. Chodzi o to, że silikony oblepiają strukturę włosa, przez co stają się one cięższe i szybciej się przetłuszczają, ale z drugiej strony taki włos będzie odporniejszy na łamanie i mechaniczne tarcie. Dodatkowo, szampony z jedwabiem uchronią włosy przed elektryzowaniem. Nie obawiaj się zatem codziennego mycia – pamiętaj jednak, by czesać włosy wyłącznie po wysuszeniu! Nie bój się też suszarki, bo suszenie chłodnym lub letnim nawiewem nie wpłynie źle na włosową kondycję, a wręcz przeciwnie, szybciej doprowadzi włosy do porządku.

Olejowanie włosów

Zimą świetnie sprawdza się też olejowanie włosów. Dzięki nałożeniu oleju przed lub po myciu, włosy dostaną zastrzyk witamin i składników odżywczych, dzięki czemu szybciej się zregenerują. Tutaj trzeba uważać, bo nie wszystkie oleje nadadzą się na różne typy włosa – potrzeba czasu, chęci i zdobycia wiedzy o odpowiednim dla nas oleju. Weź również pod uwagę, że olejków raczej nie nakładamy na skórę głowy (chyba, że rycynowy), a samych metod ich aplikowania jest kilka (np. nakładanie olejku na suche włosy/na mokre włosy/rozcieńczenie olejku w wodzie itd.). Na początek warto kupić produkty, które zawierają kilka olejków, bo z reguły włosy lubią różnorodność składników. Zacznij prowadzić dziennik pielęgnacji i skrupulatnie notuj efekty, a to pomoże Ci dobrać najlepsze olejki!

Od wewnątrz

Zimą dobrze jest zaopatrzyć się w suplementy. Nie chodzi nam wyłącznie o tabletki np. z cynkiem i selenem, ale warto wprowadzić jakąś kurację wewnętrzną, np. codziennie rano pić łyżkę oleju lnianego lub robić kisiel z siemienia lnianego.