Cera naczynkowa charakteryzuje się siateczką prześwitującą naczynek krwionośnych. Pierwszymi objawami są rumienie na twarzy pod wpływem zmiany temperatury lub emocji. Podczas takiego zdarzenia naczynka gwałtownie wypełniają się krwią, a później zwężają.
Taki rumień występuje najczęściej u młodych osób. Z wiekiem się to zmienia. Naczynka włosowate skóry współpracują z włóknami elastycznymi tkanki łącznej, których sprężystość słabnie wraz z upływem czasu. Ścianki naczyń robią się wtedy bardziej kruche. Rozszerzone naczynka tworzą się na cerze suchej i cienkiej oraz u kobiet podczas przekwitania. Ale skłonność do pojawiania się pajączków na twarzy może być wrodzoną cechą.
W gabinecie kosmetycznym można poddać się trzem sposobom leczenia tego:
* elektrokoaugulacja
* krioterapua
* laseroterapia
Problemem jest jednak to, że te zabiegi nie leczą dolegliwość tylko usuwają istniejące objawy.
Dzięki naturalnym kosmetykom możemy leczyć i zmniejszać te objawy, wzmacniając i uelastyczniając ścianki naczyń włosowatych. Maseczki, kremy, lotiony działają leczniczo i są jak najbardziej bezpieczne.Nie powodują skutków ubocznych takich jak: blizny, przebarwienia tak jak w gabinecie.
Sypka maska na skupiska „pajączków”
– 1 część – sproszkowanych kwiatów kasztanowca (20ml)
– 1 część – sproszkowanego ziela z skrzypu ( 20ml)
– 1 część – glinki różowej ( 20ml)
– 1 część – skrobi ziemniaczanej (20ml)
– olej z kiełków pszenicy
– woda mineralna.
Przygotowanie i stosowanie:
Sypkie składniki wymieszać ze sobą w równych do siebie proporcjach i umieścić w suchym pojemniku. Do jednego zabiegu wziąć 1 łyżeczkę maseczki. Do niej dodać 1 łyżeczkę gorącej wodyi 1/2 łyżeczki oleju. Daną papkę nałożyć na zmienione miejsca. Po 10 minutach spłukać ciepłą wodą . Twarz zwilżyć wodą oczarową rozcieńczoną z wodą w proporcjach 1;1.
Kwiat kasztanowca działa nam uszczelniająco na ścianki naczyń włosowatych, poprawia mikrokrążenie. Ziele skrzypu wzmacnia tkankę łączną warstwy naskórkowej. Glinka dostarcza niezbędne mikroelementy. Skrobia gra rolę obojętnego zagęstnika i działa łagodząco. Olej z kiełków zawiera dużo witaminy E.
Taka maseczka systematycznie stosowana łagodzi zmiany naczynkowe.
Kremowa maseczka kasztanowa do codziennej pielęgnacji.
1/2 tuby (10ml) – kremobaza fitomed
10ml – olej z kiełków pszenicy
1 łyżeczka – sproszkowanego kwiaty kasztanowca
2 kapsułki- wyciągu z dzikiej róży z witaminą C
40ml wody
Sposób przyrządzenia:
Sproszkowane zioła zalać wrzątkiem, wymieszać i zostawić pod przykryciem na 10 minut. w salaterce umieścić kremobazę Fitomed, dodać olej i wymieszać. Po chwili dodać papkę ziół i nadal mieszać łyżką. W ciągu paru minut powstanie emulsja.
Olej może wypychać maść więc należy przed każdym użyciem przemieszać delikatnie w miseczce wszystko.
Maseczkę należy nakładać w niewielkich ilościach. Po 5-10 minutach można ją usunąć z twarzy za pomocą zwilżonego płatka kosmetycznego. Zabieg taki można powtarzać nawet 3 razy dnia.
Woda oczarowa jest super produktem na taką cerę, można ją stosować kilka razy dziennie nawet gdy mamy makijaż lub przemywać nim skórę po umyciu żelem ziołowym do cery suchej i wrażliwej. Aby uniknąć reakcji uczuleniowej bo się tak czasem zdarza warto wymieszać ją z woda mineralną 1;1.
